czwartek, 10 stycznia 2013

milion słów.


popadamy w paranoję, a nie ma jeszcze szesnastej. tyle chorych słów, tyle niezrozumiałych wyznań. może to ja jestem szalona? dziwny dzień. znowu spoliczkowały mnie wspomnienia, a rzeczywistość skopała po jajnikach. nienawiść powróciła wraz z samokrytyką. po raz kolejny odczuwam mdłości. skraj szaleństwa? zapewne, powoli się do niego zbliżam. ale kto by się tym przejmował? wszystko mija, wszystko płynie, życie toczy się dalej.  


I've never felt so alone in my life.

1 komentarz:

  1. Zapraszam na nowośc na gunner-love.blogspot.com

    Z twoją twórczością zapoznam się w najblizszym czasie

    OdpowiedzUsuń