tak dużo myśli, tak mało weny, tak niewiele wypowiedzianych słów. nic się nie klei, choć tyle chciałabym napisać. wczoraj było inaczej, zdecydowanie lepiej, wręcz cudownie... a dzisiaj jest pustka. jedno wielkie nic. nie czuję nic. nie ma nic. nie ma ludzi, którzy by wysłuchali i pomogli. spokojnie, kochani... nic się nie dzieje. wszystko jest okej.
no one can save her now.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz