niedziela, 14 kwietnia 2013

changing, but never changed.

wyrywam się z zimowej melancholii. powracam pełna energii i radości. uśmiech gości na mej twarzy. smutek topnieje wraz z resztkami śniegu. zaciągam się kwietniowym powietrzem, a słońce delikatnie muska moją skórę. wreszcie czuję, że żyję. nie obchodzi mnie już nic. czas, by zostawić za sobą wszystkie złe chwile, zapomnieć o tym, co boli. niech w życiu wreszcie zapanuje radość i beztroska. jednym zdaniem: czas na zmiany!


tak, dokładnie Oliver :)